Czy wiesz, że można zdecydowanie zmniejszyć a nawet pokonać strach?

Poznaj moje TOP 7!

Strach towarzyszy nam w różnych sytuacjach i momentach, jednak można go uczynić łatwiejszym do zniesienia czy pokonania. Zebrałem dla Was kilka wskazówek, jakie znalazłem w rożnych publikacjach na ten temat, w tym także te, które sam miałem okazję sprawdzić. Oto one.

1. Opowiedz o nim!

Przede wszystkim zaakceptuj fakt, że się boisz i że masz do tego prawo, nawet jeśli inni mogę tego nie rozumieć. Oni nie zawsze wiedzą, co przeżywasz. A być może przeżywają podobne uczucia w innych momentach, które dla ciebie też nie są straszne.

Zatem nie wstydź się tego i nie duś w sobie, by ten niewypowiedziany słowami strach nie urósł do rozmiarów gigantycznej góry lodowej. Opowiedz o tym komuś, kto jest ci bliski, komu możesz zaufać i kto potrafi cię po prostu wesprzeć lub „przywołać do pionu”.

2. Zdobądź wiedzę na dany temat.

Jeśli masz potrzebę kontroli sytuacji, poznaj wszystkie możliwości a nie tylko te, które pojawiły się jako pierwsze czy najgorsze. U mnie racjonalizm i nauka zawsze biorą górą.

3. Powołaj się na rozum i rachunek prawdopodobieństwa.

Zastanów się, na ile dana rzecz naprawdę może się wydarzyć? Jeśli boisz się jakiejś sytuacji, która się powtarza, to pomyśl, ile razy to czego się bałeś faktycznie miało finalnie miejsce? Jeśli nigdy, to skąd myśl, że teraz nagle miałoby być inaczej?

4. Odrzuć destrukcyjne myśli i przekonania.

Warto im się „przyjrzeć i rozłożyć na łopatki”, z czym świetnie radzi sobie coaching. Na sesjach możemy przepracować destrukcyjne przekonania i wypracować nowe, które będą cię wspierać. I nawet jeśli jest to tylko myśl, to dopóki cię wspiera w walce ze strachem, warto w nią wierzyć.

5. Bądź dla siebie najlepszym przyjacielem.

Co powiedziałbyś bliskiej osobie, która przyszłaby do ciebie i powiedziała, że bardzo się boi (tego samego co ty)?

Na ile sam wierzysz to, co byś jej powiedział? Ja jeśli mówię coś najbliższym, to zawsze szczerze i wierzę to 100%. Skoro zatem wierzę, że mój najbliższy przyjaciel nie ma czego się bać i potrafię podejść do tego z dystansem, to czemu nie miałbym siebie potraktować dokładnie tak samo?

6. Śmiej się!

Śmiech to zdrowie! Śmiech to też niestety wciąż mało doceniana przez nas broń, a ona naprawdę potrafi rozbroić wiele! Dlatego w moim gabinecie i w moje pracy z klientami poczucie humoru jest często ważnym elementem w rozmowie.

7. Uwierz w siebie i w to, że wszystko jest zmianą!

Pomyśl przez chwilę o tym, ile już wspaniałych rzeczy przeżyłeś, z ilu opresji wyszedłeś bez szwanku i ile masz jeszcze super rzeczy do zrobienia. Podziękuj sobie każdego dnia za to, co masz, działaj w zgodnie ze sobą i ze spokojem. Przypomnij sobie, że jak każda poprzednia sytuacja, ta również za jakiś czas będzie tylko wspomnieniem.

Scroll to Top