Czy wiesz, że możesz być naprawdę szczęśliwy/a i mieć dobre życie? 

Jak dotąd żadnemu z wielkich umysłów nie udało się stworzyć takiej definicji szczęścia, która byłaby zaakceptowana przez wszystkich. I choć tych definicji może być tak wiele, jak wielu jest ludzi na świecie, a teorii naukowych dotyczących dobrostanu psychicznego jest tyle, że każdy z nas znajdzie wśród nich swoją ulubioną, to pewne fakty są niezaprzeczalne:

– nie ma poczucia szczęścia bez działania, włożonego w nie wysiłku i satysfakcji! 

– nie ma poczucia szczęścia bez wykorzystania swoich wewnętrznych zasobów, życiowego potencjału i entuzjazmu do kreowania szczęśliwych zdarzeń i chwil wywołujących pozytywne emocje!

– nie ma poczucia szczęścia bez zbudowania właściwej SAMOOCENY I POCZUCIA WŁASNEJ WARTOŚCI! 

– nie ma poczucia szczęścia w oparciu o jedynie zewnętrzne przesłanki – to ułuda, że inny człowiek czy nowy samochód zapewnią nam prawdziwe szczęścia! 

To nie jest też tak, że człowiek budzi się rano, wykona w ciągu dnia swoje rutynowe czynności i od tak czuje się po prostu niesamowicie szczęśliwy. Na to wszystko trzeba sobie najpierw zapracować, więc najwyższy czas przestać się lenić, prawda? Droga może nie jest najprostsza, ale z pewnością warta przejścia. 

Jak kreować swoje szczęście na co dzień? Oto dekalog, który musisz poznać!

  1. Działaj w poczuciu sensu. Zastanów się nad tym, jakie działania uznajesz za wartościowe i co nadaje im poczucie sensu. Pomyśl o tym, jaka jest tak naprawdę twoja życiowa misja? Jakkolwiek górnolotnie to brzmi, nie chodzi o to, byś żył szlachetnie dla wielkich idei i ratowania świata, ale być może jest coś, co sprawia ci niesamowitą frajdę a przy tym będzie czymś dobrym dla najbliższego otoczenia czy lokalnej społeczności? 

2. Wykorzystaj STO – czyli znajdź sobie takie zajęcia, pasje, zajawki, koniki, a także pracę czy zawód, które łączą w sobie SENS, TALENT i OPTYMIZM. Zastanów się, przy jakich czynnościach możesz to wszystko połączyć, a więc 1. będzie to dla ciebie ważne, 2. wykorzystasz przy tym swoje zalety i talenty, 3. będziesz się z tego cieszyć nieskrępowaną radością dziecka. A jeszcze prościej – pomyśl, jakie czynności powodują, że tracisz rachubę czasu, zatracasz się zupełnie a cały świat przestaje istnieć? Przy czym masz flow? 

3. Poznaj swoją hierarchę wartości. Jest cała masa wartości, którymi ludzie kierują się w życiu. Jednak nie ma szansy na to, by w jednym czasie działać w oparciu o nie wszystkie, do tego mogą być one zupełnie nieuświadomione. Dlatego stwórz swoją własną hierarchę wartości tu i teraz, wybierz maksymalnie 7 najważniejszych i zastanów się, jak możesz realizować je w codziennym życiu. Nawet nie wiesz ile zyskasz, porzucając dzięki temu rzeczy, które nie mają dla ciebie większego znaczenia. Gdy pracuje z osobami o niskim poczuciu własnej wartości i braku pewności siebie, jedną z sesji poświęcam właśnie odkrywaniu wartości. Jest do często bardzo wyjątkowe i dość mocne doświadczenie, które może stać się dla ciebie momentem przełomowym. 

4. Wyznaczaj sobie ambitne, ale realne cele. Po wyznaczeniu sobie długoterminowego celu, który może być niczym innym, jak twoim marzeniem czy pragnieniem, przystąp do realizacji celów krótkoterminowych i pierwszych małych kroków, które cię do tego marzenia doprowadzą. Cele krótkoterminowe muszą być precyzyjne, jednoznaczne, konkretne, osadzone w czasie i, co najważniejsze, muszą mieć swoje mierniki, a więc to, po czym poznasz, że je osiągasz. Badania naukowe potwierdzają, że ma to ogromne znaczenie dla poczucia szczęścia, jak również dla naszej samooceny. Szczęście zależy bowiem od tego, jak mała jest rozbieżność między pragnieniami człowieka a jego rzeczywistymi osiągnięciami. Dlatego mierz siły na zamiary, poznaj nie tylko swoje talenty i umiejętności, ale również swoje braki i ograniczające, często nieuświadomione i destrukcyjne przekonania, które staną na drodze do osiągnięcia celu.

5. Uwierz we własną skuteczność. Bez wiary w siebie i swoje możliwości nie jesteśmy w stanie wyznaczać sobie ambitnych celów ani przyjąć adekwatnej informacji zwrotnej, która jest niezbędna, by robić postępy. Terapia Skoncentrowana na Rozwiązania to skuteczna pomoc w odzyskaniu swojej sprawczości i wiary w działanie. Badania w oparciu o fizykę kwantową czy nowe oparte na niej nauki jasno dowodzą, że działamy od energii do materii a nie odwrotnie. Zatem „pozytywna” energia i nastawienie materializują pozytywne zdarzenia, energia „negatywna” materializuje się chociaż w postaci chorób poszczególnych narządów. Dlatego właśnie w swojej pracy terapeutycznej nie zapominam o ciele i pracuję z jego wewnętrzną energią i emocjami zgodnie z wytycznymi zintegrowanej psychologii somatycznej dr. Raja Selvama oraz ćwiczeniami opracowanymi przez Lowena. 

6. Stwórz własną prywatną teorię na temat swojej osoby. Wykorzystaj swoją kreatywność, swoje wewnętrzne zasoby, talenty, możliwości, umiejętności i pragnienia, by stworzyć definicję samego siebie. Dowiedz się, kim tak naprawdę jesteś w swoich oczach, przyjmij to i odrzuć role narzucone ci przez innych, by żyć w zgodzie ze sobą. Po uczciwie wykonanej pracy nikt nie będzie miał takiej mocy, by tobą sterować. Podczas sesji i warsztatów wykonuję z klientami mocne ćwiczenie „kim jesteś”, które, ostrzegam, może odmienić twoje dotychczasowe życie.

7. Realizuj własne potrzeby. Nie bój się mówić o swoich potrzebach i obudź w sobie odwagę do ich realizacji, nawet jeśli przez innych będą uznane za błahe lub żadne. Czy ty wtrącasz się w to, co chcą mieć lub robić ze swoim życiem inni? Jeśli nie, to sprawa jest jasna, jeśli tak – to zastanów się dobrze nad swoją postawą. 

8. Nie porównuj się do innych. Czerp radość i satysfakcję z tego, jak wykonałeś dane zadanie a nie z tego, jak wypadasz przy nim na tle innych. O ile dla ludzi szczęśliwych i tych z właściwą samooceną nie ma to większego znaczenia, o tyle u tych mniej szczęśliwych słabsze wykonanie zadania jeszcze bardziej pogłębi stan niezadowolenia i podkopie samoocenę. Podejmując wyzwania, pamiętaj, że powinny być one ambitne i wymagające, ale nie mogą przekraczać twoich możliwości i kompetencji.

9. Nie zapominaj o autorefleksji, umiejętności redefiniowania swoich osiągnięć i adaptacji. Uważam, że nic nie jest stałe i dane nam na zawsze. Życie mija, my się zmieniamy, świat się zmienia, a jedyne co jest pewne to to, że nic nie jest pewne. We współczesnym świecie normą jest zmiana, musisz być na nią otwarty i dostosowywać strategie działania do tego, co się wydarza. 

10. Nie uzależniaj swojego całego szczęścia od innych. Nie masz większego wpływu na to, jak postępuje druga osoba, ale to od ciebie zależy, jak będziesz zarządzać sobą w sytuacjach trudnych czy rozczarowujących. Pamiętajmy, że im lepiej będziemy zbudowani wewnętrznie, tym mniejszy będzie mieć na nas wpływ świat zewnętrzny, który bywa bezlitosny, okrutny i nieprzewidywalny. 

Seligman, twórca psychologii pozytywnej twierdzi, że pełnego, dobrego i szczęśliwego życia można się nauczyć poprzez poznanie swoich zalet i wprowadzenie ich do codziennego życia (dokładnie to robi TSR). Kluczem do szczęścia jest połączenie przyjemności (również zmysłowych, chwilowych) z gratyfikacją (czyli długoterminowymi korzyściami psychicznymi, wynikającymi z realizacji ważnych dla nas przedsięwzięć) oraz poczuciem sensu (wynikającym ze szlachetnego życia dla wyższych celów). 

Mihaly Csikszentmihalyi, autor koncepcji przepływu, pisze że “[…] szczęście nie jest czymś, co się wydarza. Nie jest wynikiem uśmiechu losu ani dziełem przypadku. Nie można go kupić za pieniądze ani uzyskać dzięki władzy. Nie zależy od wydarzeń zewnętrznych, ale raczej od naszej ich interpretacji. Szczęście jest stanem, do którego należy się przygotować, a gdy się go osiągnie, trzeba go starannie kultywować. Każdy z nas musi bronić własnego szczęścia. Ludzie, którzy posiądą umiejętność kontrolowania wewnętrznych doświadczeń, będą w stanie sami decydować o jakości swojego życia — a to jest stanem najbliższym szczęściu, jaki możemy osiągnąć”.

A jeśli jesteś fanem Magdy Gessler, to możesz sobie to wszystko wyrzucić do kosza (nie obrażę się), bo z pewnością wystarczy ci stwierdzenie: „żeby było szczęście, to trzeba w nie mocno wierzyć”. 

Ja w swoje wierzę, ale równie mocno wierzę w naukę i rozwój swojej inteligencji emocjonalnej, dlatego temu szczęściu na co dzień pomagam. I dzięki temu dziś mogę śmiało powiedzieć, że jestem wyjątkowo szczęśliwym człowiekiem. 

I wam też tego życzę. A jeśli jesteście na początku swojej drogi lub gdzieś utknęliście, dajcie znać. Zrobimy to razem! Zarezerwuj pierwszą konsultację na mojej stronie http://www.sitowski.pl

Scroll to Top