Praca nad własną inteligencją emocjonalną jest koniecznością, ponieważ wymusza ją na nas działanie naszego mózgu i ciągła walka między mózgiem emocjonalnym (lwem) a mózgiem myślącym (treserem).
Co na ten temat mówi nauka?
Przy zastosowaniu nowoczesnych technik skanowania mózgu dokonano pomiaru aktywności poszczególnych jego części w danym czasie. I tak, nasz nieświadomy, emocjonalny mózg jest o wiele bardziej aktywny niż mózg logiczny, czyli myślący.
Dane szacunkowe pokazują, że w każdej jednej sekundzie w naszym mózgu emocjonalnym aktywnych jest nawet 6 miliardów komórek nerwowych, co stanowi niezłą kontrę dla raptem 100 pobudzonych neuronów w naszym mózgu logicznym. Dodatkowo, nasz mózg, rozrastając się, rozwinął rozległe połączenia neuronowe prowadzące od mózgu emocjonalnego do mózgu logicznego oraz do wszystkich pozostałych części naszego ciała. Znaczy to tyle, że nasz mózg emocjonalny wysyła sygnały do naszego mózgu logicznego oraz do całego ciała w każdej sekundzie. Rozwinęliśmy także połączenia neuronowe prowadzące od mózgu myślącego do mózgu emocjonalnego, ale wraz z rozrastaniem się mózgu liczba tych połączeń znacznie się zmniejszyła.
Obrazowo można powiedzieć, że „nasz emocjonalny mózg jest połączony z mózgiem myślącym za pomocą szerokiej autostrady komórek nerwowych. Połączenie prowadzące w odwrotnym kierunku, od myśli do uczuć, przypomina raczej wąską ścieżkę. Jednakże nasz myślący mózg często nie jest świadomy sygnałów, które otrzymuje od mózgu emocjonalnego. Emocje w sposób nieświadomy są przetwarzane przez obszar mózgu zwany korą przednią zakrętu obręczy, co sprawia, że zachowujemy się w sposób warunkowany przez nasze nawyki, nie zwracając praktycznie żadnej uwagi na emocje, jakie wówczas odczuwamy.”
Jeśli zatem zaczniemy zastanawiać się nad relacjami pomiędzy naszym mózgiem myślącym a emocjonalnym, to zrozumiemy, że w przypadku walki za każdym razem wygra mózg emocjonalny. Jako przykład można podać kwestię rzucania palenia, próby zrzucenia wagi czy rozpoczęcia ćwiczeń. Nasz logiczny mózg wie, że jest to dla nas bardzo dobre. Jednak mózg emocjonalny zarządza szeregiem nastawień, emocji i nawyków, które nie są spójne z tą logiką.
Innymi słowy – jeśli nie zintegrujemy naszych myśli, uczuć i emocji, nie nauczymy się ich rozpoznawać i kontrolować, to łatwo nie będzie. Samoświadomość jest bowiem kluczem do samokontroli i sukcesu w osiąganiu celów, jest to też pierwszy krok do lepszego rozumienia i empatycznego podejścia do drugiego człowieka.
A co składa się na inteligencję emocjonalną?
Według Daniela Golemana, są to:
1. samoświadomość,
2. umiejętność rozpoznawania własnych emocji,
3. samoregulacja, czyli zdolność kierowania emocjami,
4. motywacja, czyli sztuka podporządkowania emocji obranym celom,
5. empatia, czyli zdolność do wczuwania się w uczucia i potrzeby innych,
6. umiejętności społeczne, czyli łatwość nawiązywania i podtrzymywania związków ze światem.
Chcesz rozpocząć pracę nad swoją inteligencją emocjonalną? Zapraszam do kontaktu.